Dwa dni...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 1 miesiąc temu
luzu dałem sobie he,he... żeby sprawdzić jak po dwudniowej przerwie od aktywności zachowa się nerw kulszowy;) Rano praktycznie nic nie czułem:) W południe pierwsze kroki miodzio hi,hi... Później coś tam "smyrał" od pośladka w dół, ale szło spokojnie biegać, a choćby przyspieszać:)) Nie chciałem przedobrzyć, więc zrobiłem tylko ósemkę z dobiegiem na "Bałtyk", dwiema pętlami i z powrotem.
Aura zupełnie nie wiosenna he,he... Na termometrze +26 stopni i cudowne słoneczko. Do tego wszędzie soczysta zieleń i kwitnące kwiaty i drzewa:) Przepiękna pora roku! Dla mnie Morsa śródlądowego upalne lato wiosną to trudne warunki, ale nie ma zmiłuj trzeba się przyzwyczaić;)
Fajnie było! Spotkałem sympatyczną biegaczkę:) i znajomego rowerzystę. Po wolnym weekendzie od szybszego przebierania nogami był głód biegania hi,hi...
Jutro w planie wygibasy, czyli cotygodniowa gimnastyka. W środę przebieżki, albo trzystumetrówki na "moim stadionie" he,he...
Cytat dnia:
„Twoje założenia sa twoimi oknami na świat. Wyszoruj je od czasu do czasu, inaczej nie przejdzie światło.” - Issac Asimov

Przysłowia:
  • „Choć już w kwietniu słonko grzeje, nieraz pole śnieg zawieje”
  • „Gdy w kwietniu ciepłe deszcze padają, pogodną jesień zapowiadają”
  • „Grzmot w kwietniu dobra nowina, już szron roślin nie pościna”
  • „Gdy w kwietniu słonko na dworze, nie będzie pustek w komorze”
Idź do oryginalnego materiału