Czerwone mięso, takie jak wołowina, jagnięcina i wieprzowina, jest dobrym źródłem białka, witamin i minerałów i może stanowić część zbilansowanej diety. Jednak jedzenie dużej ilości czerwonego i przetworzonego mięsa, a także określony sposób jego obróbki zwiększa ryzyko poważnych chorób. Jak podaje portal.abczdrowie.pl, Naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, opublikowali badanie w czasopiśmie "Nutrients", które wskazało na najgorszy rodzaj mięsa.
Badanie opublikowane 7 kwietnia 2024 roku w czasopiśmie "Nutrients", na które powołuje się portal abczdrowie wykazało, że czerwone mięso może mieć silny związek z występowaniem raka jamy ustnej. Do czerwonego mięsa zaliczamy według WHO wołowinę, cielęcinę, wieprzowinę, jagnięcinę, baraninę, koninę i kozinę. Badania przeprowadzono na dwóch grupach Polaków, których nawyki żywieniowe wzięto pod lupę. Pierwsza z nich stanowiła osoby w wieku ok. 67 lat, u których w przeciągu ostatnich lat (2022-2023) zdiagnozowano raka jamy ustnej. W drugiej grupie znalazły się osoby zdrowe w wieku ok. 53 lat. Zespół badawczy stwierdził, że wzrost liczby zachorowań widoczna wśród młodych dorosłych wiąże się ze wzrostem spożycia czerwonego mięsa. Warto jednak zaznaczyć, że nie bez znaczenia było także palenie, picie alkoholu i zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV).
Badacze doszli także do wniosków, że istnieje także korelacja między sposobem przygotowywania i obróbki mięsa z występowaniem raka jamy ustnej. Szczególnie narażone są osoby spożywające duże ilości wędzonych przysmaków w porównaniu z mięsem smażonym, grillowanym, pieczonym czy gotowanym.
Mięso iStock/sergeyryzhov
Dietetycy są zdania, że kilka grup powinno być szczególnie ostrożnych jeśli chodzi o spożywanie czerwonego mięsa w diecie. Częste jedzenie tego rodzaju wyrobów prowadzi do rozwoju wysokiego poziomu cholesterolu, nadciśnienia tętniczego i chorób serca. Pod kontrolą, ile i jakiego rodzaju mięso ląduje na naszym talerzu, powinny mieć kilka grup. Dietetycy, jak podaje portal Medonet wskazują, że najlepszym rozwiązaniem byłoby całkowite wyeliminowanie czerwonego mięsa z jadłospisu w przypadku: