Powstało trzecie schronisko dla bezdomnych w Świdnicy. Na finiszu jest budowa czwartego [FOTO]

swidnica24.pl 1 rok temu

1 stycznia w dawnej siedzibie poradni uzależnień od alkoholu przy ulicy Westerplatte 47 działalność rozpoczęło miejskie schronisko dla bezdomnych świdniczan. Jak informuje magistrat, aktualnie przebywa w nim 27 osób, a docelowo ma być ich 30. W Świdnicy dotychczas funkcjonowały dwa schroniska dla bezdomnych prowadzone przez Towarzystwo im. św. Brata Alberta, które planuje niebawem otworzyć w mieście kolejną placówkę.

fot. UM Świdnica

O planach przekształcenia poradni terapii uzależnienia i współuzależnienia od alkoholu, która została oddana do użytku w 2012 roku, w ośrodek wsparcia dla bezdomnych, zaczęto mówić na początku 2022 roku. Pomysł ten spotkał się z głosami krytycznymi, w tym m.in. ze strony radnej Zofii Skowrońskiej-Wiśniewskiej. Wskazywała ona, iż obiekt przy ulicy Westerplatte został wybudowany ze środków na przeciwdziałanie alkoholizmowi, gromadzonych przez miasto przez pięć lat. Inwestycja kosztowała blisko dwa miliony złotych, a w budynku powstały sale do porad indywidualnych i terapii grupowych, a także pomieszczenia dla pracowników socjalnych.

W odpowiedzi na wątpliwości radnej, prezydent Świdnicy wyjaśniała, iż celem jest stworzenie tymczasowego schronienia dla osób bezdomnych – bez względu na ich stan, a więc także pod wpływem alkoholu. Regulamin dwóch prowadzonych przez Towarzystwo im. św. Brata Alberta w Świdnicy schronisk jest jednoznaczny i osoby, które są pod wpływem alkoholu, nie mogą w nich przebywać. Jak stwierdziła prezydent, pojawia się problem z tymi, którzy trafiają np. na klatki schodowe. W noclegowni mieliby przebywać krótko, mając dostęp do prysznica i ciepłego posiłku. – W tym zakresie jesteśmy obligowani przez wojewodę – tłumaczyła prezydent Beata Moskal-Słaniewska.

Ostatecznie pomysł przekształcenia siedziby poradni doczekał się realizacji. W październiku 2022 roku zawarto umowę z wykonawcą, któremu za ponad 429 tys. złotych powierzono przebudowę budynku do potrzeb schroniska dla bezdomnych. Z początkiem roku nowa placówka rozpoczęła działalność. – Od 1 stycznia w budynku przy ul. Westerplatte 47 funkcjonuje schronisko dla bezdomnych świdniczan. Trafiają tu osoby, które z różnych przyczyn znalazły się w potrzasku, nie mając dachu nad głową. Zwłaszcza w okresie zimowym, takie miejsce jest niezwykle potrzebne. Aktualnie przebywa w nim 27 osób, a docelowo ma być ich 30 – informuje świdnicki magistrat.

Obiekt został odpowiednio przystosowany do swojej funkcji. Dzięki temu osoby korzystające ze schroniska, mogą liczyć na trzy posiłki dziennie, świeżą pościel i wygodne łóżka. Do dyspozycji pozostają trzy toalety, w tym jedna dla osób niepełnosprawnych, a także w pełni wyposażony aneks kuchenny – wyjaśniają urzędnicy. – Schronisko prowadzą pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Świdnicy, co obniża koszty utrzymania. W placówce będą prowadzone programy aktywizacji osób bezdomnych. Odbywać się będą zajęcia terapeutyczne. Z podopiecznymi placówki spotykać się będzie psycholog oraz prawnik – dodają. Redakcja portalu Swidnica24.pl usiłowała ustalić, jaki będzie koszt prowadzenia przez miasto schroniska dla osób bezdomnych. Odpowiedzi dotychczas nie uzyskaliśmy.

Dla mnie i dla tych, którzy rozumieją problem, ważne jest nie tylko to, by zapewnić osobom w kryzysie bezdomności dach nad głową. Ważniejsze jest wsparcie, mądrze prowadzony program resocjalizacji czy aktywizacja zawodowa. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, iż nie z każdym praca ta zakończy się sukcesem. Jednak każdy człowiek, mimo sytuacji, powinien być potraktowany z szacunkiem dla jego poczucia godności. To bardzo trudne zadanie, ale od lat obserwowaliśmy brak takich działań w jedynej wcześniej placówce, funkcjonującej w Świdnicy. Stąd decyzja o samodzielnym prowadzeniu tego obowiązkowego dla gminy zadania. Walka z bezdomności nie może być traktowana jak biznes, ale jako ważne zadanie społeczne – wskazuje teraz prezydent Świdnicy. Odniosła się tym samym do kwestii funkcjonowania dotychczas istniejących w mieście schronisk, które jest krytycznie oceniane przez lokalnych samorządowców.

Jak z kolei mówi Gabriela Kowalczyk, dyrektor zarządzająca schroniskami dla bezdomnych, prowadzonymi w Świdnicy przez Towarzystwo im. św. Brata Alberta, kooperacja Towarzystwa z miastem „bardzo źle się układała od dawna”. – Już przed rokiem nie chcieliśmy podpisać umowy, bo Świdnica postawiła absurdalne wymagania, a my mamy zasadę, iż dla wszystkich gmin obowiązuje taka sama umowa. Wiedzieliśmy, iż miasto będzie chciało zabrać „swoich” bezdomnych i tak się stało na początku tego roku. Nasze schronisko opuściło z tego powodu 28 osób – twierdzi Kowalczyk.

Przewiduje przy tym, iż utrzymanie własnego schroniska będzie miasto kosztowało znacznie więcej niż dotychczasowe opłacanie miejsc. – W ubiegłym roku miesięczny pobyt osoby bezdomnej z pełnym wyżywieniem kosztował u nas 1500 złotych, w tym roku musieliśmy cenę podnieść do 1950 zł. Nie jest to cena wygórowana, w wielu schroniskach jest drożej. Za pobyt osoby bezdomnej płaci gmina, ale część kosztów, a czasem całość pokrywa sam bezdomny, jeżeli ma własne dochody – wskazuje dyrektor.

W schronisku dla bezdomnych prowadzonym przez Towarzystwo im. św. Brata Alberta w tej chwili mieszka ok. 60 osób, ale – jak przewiduje Gabriela Kowalczyk – miejsca niedługo się zapełnią, bo jest bardzo dużo zapytań z innych gmin. Najprawdopodobniej wczesną wiosną uruchomione zostanie także trzecie schronisko Towarzystwa, którego budowa właśnie dobiega końca przy ulicy św. Brata Alberta, niedaleko szpitala Latawiec. Tam schronienie ma znaleźć 30 kobiet.

1 z 7

Michał Nadolski
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

fot. Urząd Miejski w Świdnicy

Idź do oryginalnego materiału